Ferie to dla większości czas odpoczynku. Ale w tym roku dla niektórych zaczęły się bardzo pracowicie.
W piątek, gdy tylko dzieci opuściły klasę, dzielne Mamy uczniów klasy IIc wespół z wychowawczynią ruszyły do pracy. Opustoszyły klasę, zabezpieczyły i przygotowały pomieszczenie do malowania. Zanim do pracy przybyli silni Tatusiowie – zdążyły już pokryć starą lamperię farbą podkładową. Panom pozostały prace „na wysokościach” – czyli malowanie sufitu. W mgnieniu oka wszystko było białe. Nazajutrz na ścianach pojawiły się kolory oraz zaczęły „wyrastać” kolorowe kredki. Praca kosztowała nas wiele wysiłku – na szczęście trudy zmagań osłodziła nam jedna z klasowych Babć, która nakarmiła wszystkich „malarzy” pysznymi placuszkami z konfiturą! Na koniec, uczynne Mamy wysprzątały każdy zakątek sali i mogliśmy podziwiać efekt 3 – dniowej pracy.
Gratuluję i dziękuję wszystkim Rodzicom wspaniałych efektów naszej wspólnej metamorfozy pracowni i bardzo dziękuję Panom konserwatorom za zaangażowanie w przygotowanie sali oraz wszelkie prace techniczno – konserwatorskie przy wykańczaniu detali.
W 006C JEST PIĘKNIE!